Sesja ciążowa Alicji

Gdy poznałem Alicję od razu pomyślałem o sesji, bo taka szansa mogłaby się nie powtórzyć. Zaproponowałem zrobienie zdjęć jej i jej chłopakowi i chyba się ucieszyli :) Będą mieli pamiątkę z tego okresu, a ja zdjęcia do portfolio.


Komentarze

  1. A czego niektóre takie zaszumione??

    OdpowiedzUsuń
  2. "Takie miały być :)"

    Hehe... najlepsza odpowiedź na spierdoloną obróbkę... muszę zapamiętać...

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe...
    Pomijając fakt, że boisz się przyznać kim jesteś to wśród zdjęć, które są umieszczone w tym poście tylko na jednym widać szumy - bo tak miało być.

    PS Jeśli na zdjęciach widzisz szumy to może wyczyść sobie ekran...

    OdpowiedzUsuń
  4. "Jeśli na zdjęciach widzisz szumy to może wyczyść sobie ekran..."

    Raczej Ty go powinieneś wyczyścić, bo szum widać nie tylko na jednym. Ewidentnie przeostrzone w obróbce - stąd taka ziarnistość...

    OdpowiedzUsuń
  5. Po obejrzeniu powiększeń - zwracam honor. Szum jest tylko na jednym, ale za to jest totalnie skopany...

    OdpowiedzUsuń
  6. Szumy i mocne wyostrzenie jest tylko i wyłącznie na jednym zdjęciu. Tak jak mówiłem tak miało być. Taka była wizja modelki, więc tak zdjęcie obrobiłem.
    Oczywiście nie musi się to wszystkim podobać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz